Laptop case :)

I did not mean to disappear like that but was very busy finishing experiments in the lab, trying to write my thesis and crocheting.
Nie miałam zamiaru zniknąć tak po prostu, ale zawalona byłam robotą: kończeniem eksperymentów w laboratorium, pisaniem pracy i szydełkowaniem.

I'm off to Germany in few hours, where the temperature is in the mid 30s and the sun does not stop shining. A week in a sun ;o) That's what I need right now. Summer in Galway leaves much to wish for.

Lecę za kilka godzin do Niemiec, gdzie temperatura (podobnie jak w Polsce, z tego co slyszałam) osiąga ponad 30 stopni. Tydzień w słońcu ;o) Tego mi trzeba. Lato w Galway, co tu dużo gadać, pozostawia wiele do życzenia (o ile można to co się dzieje za oknem nazwać latem w ogóle)

So I'm leaving you all with my favourite so far crocheted project - my new and colourful laptop case.
It's made entirely from sock yarn. For the lining I used my old skirt. I absolutely love the crazy colours of it! Don't you?

Zostawiam was z moim ulubionym, jak dotad, szydełkowym wytworem - nowym etui na laptopa.
Zrobiłam go z resztek wełny na skarpetki a środek obszyłam starą spódnicą.
Zwariowałam na pukcie tych neonowych kolorów. Są super!

inside (wewnątrz)

top (widok z przodu)

buttons (guziczki)

bottom (widok od tyłu)

CU next week!
Do zobaczyska w przyszłym tygodniu!