Tuesday, July 14, 2009

Close your eyes and imagine ...

... deep blue water surrounding a lovely small island. Imagine yellow sandy beach. Imagine juicy green plants, imagine some tall trees. Imagine seashells, colourful fish and tree trunks swimming in the water. Could it be heaven? Or maybe I really need holidays?

Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie lazurowo błękitną wodę otaczającą małą wysepkę. Wyobraźcie sobie żółtą piaszczystą plażę. Wyobraźcie sobie soczysto - zieloną roślinność, jakieś wysokie drzewa. Wyobraźcie sobie muszelki, kolorowe rybki i drewniane pniaki unoszące się na wodzie. Czy tak wygląda raj? A może ja po prostu potrzebuję wakacji?








4 comments:

  1. O, tak! Ja też chcę jechać na taką wyspę, gdzie nie będę się musiała niczym przejmować... Chyba poukładam swoje muszelki w łazience.

    ReplyDelete
  2. Po pierwsze znowu atakujesz bajecznymi kolorami (ja w tym roku bez wakacji) o Ty!
    Po drugie Brahdelt dobrze że się odezwałaś bom się już martwiła *

    ReplyDelete
  3. Ja w tym roku też bez wakacji. A pogoda za oknem wybitnie irlandzka ;o( Kath, skoro za oknem szaro-buro, to choć na blogu niech będzie kolorowo. Słyszałam że w Polsce lato też nie za ciekawe, wiec podsyłam wam trochę radosnych, sochystych letnich barw ;o)

    Brahdelt, witamy spowrotem. Mam nadzieję, że odpoczęłaś na działce i podładowałaś akumulatorki ;o)

    ReplyDelete
  4. I think perhaps a holiday is called for. Although the colours of your spun yarn are really lovely, I particularly like the blue sea!

    ReplyDelete