Co jeden to śliczniejszy , ten ma obłędne kolory. Cudny:)) Ja swój noszę z takim upodobaniem ,że chyba jeszcze ze dwa zrobię:))) W innych kolorkach oczywiście.
A Edynburg odwiedź koniecznie:)))....może umówimy się na współne dzierganie:))) Szkocko-irlandzko-angielski zlot czarownic:)))( bo jeszcze Pimposhka mieszkająca w Angli mogłaby dołączyć). Fajnie by było.... Pozdrawiam
no niesamowity!
ReplyDeleteteraz chyba przyszła pora złożyć zamówienie na czapkę zimową - najlepiej taką kominiarke (sama wiesz dlaczego) :)
Buziaki
hahahaha moze komin/rurę zamiast kominiarki?
ReplyDeleteCo jeden to śliczniejszy , ten ma obłędne kolory.
ReplyDeleteCudny:))
Ja swój noszę z takim upodobaniem ,że chyba jeszcze ze dwa zrobię:))) W innych kolorkach oczywiście.
A Edynburg odwiedź koniecznie:)))....może umówimy się na współne dzierganie:)))
Szkocko-irlandzko-angielski zlot czarownic:)))( bo jeszcze Pimposhka mieszkająca w Angli mogłaby dołączyć).
Fajnie by było....
Pozdrawiam
Jaki piękny. Właśnie z zapałem go dziergam. Oczywiscie nie z takiej cudnej włóczki. Laura kupmy sobie taką razem....
ReplyDeletePiękny! Twoje tempo dziergania szali powala mnie na kolana... *^v^*
ReplyDeleteW pełni zagdzam sie z dziewczynami, kolory są fantastyczne :D
ReplyDeleteale piekne kolory...sliczna chusta..piekna..pozdrawiam ania
ReplyDeletepiękny, czy to też z Noro?
ReplyDeleteantosiu, owszem, Noro Kureyon Sock w odcieniu #40. jeden motek. I nawet zostały mi ze 3 metry włóczki ;o)
ReplyDelete