Friday, February 19, 2010

Lace Ribbon Scarf

Just before I disappeared for almost 3 weeks again, I had finished a scarf for my mum. In a record time, may I add. Two days! I just fell in love with the pattern. And was happy to finally use some of my old stashed yarn.

Krótko przed moim ostatnim, blisko 3 tygodniowym, zniknięciem zrobiłam szalik dla mamy. W rekordowym jak dla mnie czasie. W dwa dni! Poszło szybko, bo wzór jest łatwy i przyjemny. Do tego zużyłam włóczkę, którą od dawna trzymałam na półce.


Pattern/ Wzór: Lace Ribbon Scarf
Needles/ Druty: 4mm
Yarn/ Włóczka: Cherry Tree Hill supersock merino in Serengeti



Week one of the 2010 Olympic (and Ravelrympics) games is at its end. How's everyone doing? I have seen so many beautiful and ambitious projects! These olympic games are serious fun!
Next time I'll show you my Ravelrympics projects.

Pierwszy tydzień zimowych Igrzysk Olimpijskich chyli się ku końcowi, podobnie jak tydzień pierwszy Ravelrympiady. Jak wam idzie kibicowanie i dzierganie? Na ravelry widziałam tyle pięknych i ambitnych projektów :o) Olimpiada to świetna zabawa!
Swoje olimpijskie poczynania pokażę wam następnym razem.

And finally, I have a new great spinning inspiration! Took the plunge and bought the "SIT and SPIN" DVD. And it's great! I've learned a whole lot watching it. The only downside is that I start to realise how limited I am with my wheel and its tiny orifice. I am seriously thinking about getting a new wheel, once I can afford it (read once I find a job and get payed).
I'll write about the DVD and share tips with you, another time, so hang in there!

A na koniec, muszę się pochwalić nowym źródłem inspiracji kołowrotkowych. Przełamałam się i zakupiłam "SIT and SPIN" DVD. I muszę powiedzieć, że jest świetne! Dużo się nauczyłam oglądając Jacey i słuchając jej objaśnień do technik wykorzystywanych przy przędzeniu artystycznych włóczek. Jest jednak jeden minus tego całego zakupu. Mój kołowrotek ma zdecydowanie za mały otwór wlotowy (orifice) w związku z czym ograniczona jestem typem włóczek jaki mogę na nim zrobić. Jak tylko znajdę robotę i dostanę wypłatę, będę poważnie rozważać zakup nowego kołowrotka.
Zanim to nastąpi, podzielę się z wami wiedzą zdobytą z DVD, ale to innym razem.


1 comment:

  1. booooskie! i nie przesadzam nic a nic:)
    pozdrawiam

    p.s rzeczywiście idzie wiosna, bo w końcu pojawiły się jakieś zapachy na dworze - i nie mam tu na myśli "zapachów" miasta;), bo te na szczęście mnie nie dotyczą, ale pachnie topniejący śnieg! naprawdę:)

    ReplyDelete