Friday, March 27, 2009

Alive .... barely....


You take the blue pill, the story ends,
you wake up in your bed
and believe whatever you want to believe.

You take the red pill, you stay in Wonderland,
and I show you how deep the rabbit hole goes....


Weź niebieską ...
a będzie po sprawie. Obudzisz się we własnym łóżku...
i będziesz wierzyć w co tylko chcesz.
Weź czerwoną...
a zostaniesz w Krainie Czarów...
a ja pokażę ci jak głęboka jest królicza nora.


I am burried underneath work at the moment. Working on thesis corrections, writing a paper and correcting my student's report... not much time for knitting. But soon, in less than 2 weeks, I am going on "holidays"... C A N N O T W A I T

For now though ... I keep taking RED pills...

Jestem zagrzebana w robocie. Robię poprawki do pracy, piszę publikację i poprawiam raport mojej studentki.... niewiele mam czasu na wlóczkowe sprawy. Ale niebawem, za niecale 2 tygodnie w planach jest "urlop".... N I E M O G Ę S I Ę D O C Z E K A Ć

Narazie jednak ... biorę CZERWONE tabletki ....

8 comments:

  1. Thank you! I am doing my best ;o)

    ReplyDelete
  2. Trzymam kciuki za rychły powrót między żywych (robótkujących)!

    ReplyDelete
  3. Best of luck getting your work done. You deserve your lovely holiday, I hope you have a great time!

    ReplyDelete
  4. Kath, już widać światelko w tunelu... :o) BYLE TYLKO WYTRWAĆ DO KOŃCA .....

    ReplyDelete
  5. Później sobię odbiję robótkowe zaleglości ;o)

    ReplyDelete
  6. Sinead, I too, hope that I will have a great time. So many friends I haven't seen in ages ... If you only go "home" once or twice a year, there's always a LOT of catching up to do... and a lot of beer to drink while doing so ;o)

    ReplyDelete
  7. Czerwone mi pisane i już.
    Pozdrawiam!
    vivi

    ReplyDelete