Wednesday, May 6, 2009

Luna Moth Shawl and minerals


Finished last night. A surprisingly quick project. In all its blocking glory.

Pattern
: Luna Moth Shawl by Shui Kuen Kozinski.
Yarn: Madame Tricote Lavita in white, 437.0 yards
Needles: 5mm circular
Modifications: I didn't have enough yarn to knit 6 chart repeats as described in the pattern so I knitted 5 complete repeats and started the 6th. After row 18 I knitted a modified edge row, basically knitting row 17 again but instead of working the 3 stitch decrease, I knitted each stitch. Then worked another row as k3, purl, k3 and finally bound off using larger size needles.
Destination: ETSY store or my LYS.

Skończony wczoraj wieczorkiem. Zaskakująco szybki projekcik. W calej okazalości w czasie blokowania.
Wzór
: Luna Moth Shawl autorstwa Shui Kuen Kozinski.
Wlóczka
: biala Madame Tricote Lavita, 400metrów zakupiona w www.zamotane.pl
Druty: 5mm z żylką
Modyfikacje
: Nie mialam wystarczająco dużo wlóczki na wykonanie 6 powtórzeń wzoru, zrobilam więc 5 powtórzeń w calości i przerobilam rządki 15-18 szóstego powtórzenia. Później zrobilam zmodyfikowaną krawędź, przerabiając jeszcze raz rządek 17, omijając gubienie oczek (3 oczka przerabiane razem). Na koniec przerobilam jeden rządek jako 3 prawe, rządek lewych zakończone 3 prawymi oczkami i zakończylam robótkę na większych drutach.
Przeznaczenie
: ETSY albo mój lokalny sklepik z welną.

I have the pink scarf finished but need to take decent pictures of it.

Oh, I almost forgot! Just got my Everyday Minerals sampler and I love it!! I received 3 base foundation samples: beige-sunkissed fair (semi-matte); cool-medium summer (matte) and warm-medium beige (intensive) plus a sample of blush-champagne, which is so far my best of the bunch. It gives you a lovely glow. Last but not least, I got a mint colour corrector, for all those nasty spots. And all this for $4.60!
Skonczylam różowy szal, ale muszę ciągle zrobić mu jakieś znośne foty.

Aaa, prawie zapomnialam! Odebralam dziś rano próbki z Everyday Minerals i już się wymazalam. Szczególy podam wam za jakiś czas, jak dokladnie je przetestuję, ale jak narazie jestem zadowolona. Dostalam 3 podklady: beige-sunkissed fair (semi-matte); cool-medium summer (matte) and warm-medium beige (intensive). Dodatkowo zamówilam róż do policzków (czy jak to sie tam fachowo nazywa) blush-champagne, chyba mój ulubiony z calej paczki. Daje skórze śliczny blask. No i niezbędny na wszelkiego rodzaju przebarwienia korektor, w kolorze mięty. I to wszystko za $4.60!
ETA: Have you seen my IK Fall 2006 issue? I started working on the Swallowtail Shawl but can not find the magazine with pattern (I have a print from E.Clark's web site which only has half of the charts printed). So if you know where I left the IK Fall 2006, would you please let me know.

Nie widzialyście może jesiennej Ik z 2006? Zaczęlam Swallowtail'a ale nie mogę zlokalizować magazynu z kompletnym wzorem. Mam wydruk ze stronki autorki, ale w nim tylko pól tabeli z wzorem. W gazecie byl caly rozrysowany ;o/ Tylko gdzie ja ją szurnęlam?? Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie... proszony jest o kontakt.

18 comments:

  1. No szal cudny , wogóle podziwiam wszystkie Twoje szale.
    Mazidełka extra ( hm...ja też czekam:)))
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  2. Aaaa widzę że Ci się jeden większy słoiczek dostał :) Ja właśnie modlę się od rana nad większym zestawem i chora juz jestem. Na razie nie jestem w stanie wyelimonować świecenia ale już prawie trafiłam w podkład.
    Ta zieleń to działa? chodzę koło tegpo jak koło jeża i nie wiem czy brać minta czy pearl minta czy sobe wogóle darować?
    Szal obłędny, Ty masz niesamowitą cierpliwość do takich rzeczy - cudo! (gdzie w takich cudach wychodzisz?).
    Kocurku Ty też? :)

    ReplyDelete
  3. Ano też , jak dają za darmola?:)))
    Wypróbuję , potestuję , tylko ja to pozamawiałąm nie wiadomo co??? Ale jak przyjdzie to zobaczę.
    Ja od dawna podziwiam Jagienkowe szale i TĄ cierpliwość anielską:)))

    ReplyDelete
  4. Dziękuję, dziękuję.

    haha babeczki cierpliwości mam tyle co kot naplakal. ale szale dziergac mogę, byle nie na drutach 2mm ani innych cieniznach. Daleko mi do Fanaberii, która cale wdzianka na wykalaczkach robi.

    Kath, ten zielony dziala, ladnie neutralizuje wszelkie czerwone przebarwienia na skórze! weź "mint" na wypróbowanie. A co do wielkości pudelek, to ja jak przyszla moja paczuszka, otworzylam ją i od razu pomyślalam, że dostalaś jakieś większe te puzderka. Tak jakoś na zdjęciu mi się wydawaly duże. Dopiero jak wrócilam na Twojego bloga i powiększylam fotkę, zobaczylam że to takie same malizny jak moje (1g). Nie wiem czemu mam zawdzięczać to większe pudelko. Może matowe wykończenie mają w większych sloiczkach... bralaś jakieś maty?


    A w szalach sama chodzę niezbyt często (bo pogoda nie sprzyja). Ten bialy i wszystkie ostatnio wydziergane wędrują na sprzedaż.

    ReplyDelete
  5. Brałam mat. Z tego co czytałam mieli kiedyś rozmiary Mini i czasem losowo je dają do próbek. Mówisz Mint ładnie kryje? no to dorzucę do próbek. Medium beige też obstawiałam. Łaciłam dzisiaj pół dnia z połową twarzy w jednym podkładzie, a połową w drugim i wiesz co - nie widziałam kompletnie różnicy. Nie mogę się zdecydować czy bardziej wolę niewidoczny makijaż czy jednak mieć pewność że on jest ;) Żartuję, od dwóch dni myślę co wrzucić do zamówienia i nie moge się zdecydować (najfajniejsze są róże, których do kitów nie opłaca się wrzucać wg mnie). Zamówię też pędzle.
    Teraz to mnie powaliłaś - tak się narobić i sprzedać? Mam nadzieję że pójdzie za ogromną kasiurę :)

    ReplyDelete
  6. What a beautiful shawl! You're quite the lace knitter!

    ReplyDelete
  7. Chusta cudowna, naprawde! Ja tez sie do tej Cmy przymierzam.
    Love the shawl - this kind of moth can come to my house anytime. ;-)

    ReplyDelete
  8. Anonymous7/5/09

    Ha! Szal piękny! Jest gdzieś tam w moich planach ale to jak trochę potrenuję:-). Ale widzę że masz jakiś fajne coś na czym blokujesz - co to takiego?molly

    ReplyDelete
  9. Sinead,thanks! this shawl is much easier than it looks ;o) I'm careful picking only the easy lace patterns ;o)


    Molly, do blokowania slużą mi maty do jogi. Kupilam takie w Tesco za grosze. 4 kwadratowe maty, można je skladać dowolnie jak puzzle. A po robocie rozkladam je na kawalki i chowam za drzwiami ;o)

    wygoogluj sobie w obrazkach: "interlocking floor mat"

    ReplyDelete
  10. Masz zdrowie do tych wielgaśnych chust!... *^v^*
    Skąd Wy dziewczyny wiecie, jakie kolory i rodzaje kosmetyków zamawiać? Ja kompletnie zgłupiałam, jak weszłam na stronę z samymi podkładami...

    ReplyDelete
  11. Brahdelt, pojęcia nie mialam jakie kolory mam zamawiać. Wiem że nie mam calkiem bladej cery, ani oliwkowo-brązowej, wybralam więc próbki z tych w odcieniach pośrednich. Z jedymi trafilam, z drugimi nie, ale w końcu po to są testery, żeby testować ;o) Będę musiala zamówić jeszcze z jeden, dwa zestawy, żeby móc naprawdę dobrze dobrać swój odcień plus jeden jaśniejszy (na zimową bladą cerę) i jeden ciemniejszy (na letnie opalienizny).

    A co do dziergania chust, to chyba wolę to niż swetry (przynajmniej ostatnio). Przynajmniej nie muszę się martwić że z rozmiarem nie trafię ;o)

    ReplyDelete
  12. Taaaa, ja niedługo będę narzekać na blogu jak to się trafia z rozmiarem chusty :) No ale ja mam talent w tym keirunku ;)
    Brahdelt - psim swędem się trafia w kolor albo pyta ekspertów (u mnie ta druga metoda nawaliła kompletnie). Jagienko - i jak testy proszkow? :)

    ReplyDelete
  13. Ja też nie mam całkiej bladej i oliwkowo-brązowej, chyba będę celować pośrednio. Juz mi głowa spuchła od tematu na Wizaz.pl... *^v^*

    ReplyDelete
  14. Uśmiejecie się ale się trochę kierowałam opinia Marcina (smętna to była opinia - że jestem najnormalniejsza z typowych kolorów) o to wzięłam beż na spróbę. Osobiście ma wrażenie, że jak się jakoś dramatycznie nie przesadzi to przy cienkich wat=rstwach różnicy na twarzy nie widać. Brahdelt - jak Cię to nie stresuje strzel sobie fiotkę polika z kawałkiem szyi i wystaw na wizażu, mnie akurat Pastereczka (guru od dobierania kolorów) nie odpowiedziała do końca ale w większości przypadków perekcyjnie typuje 3 startowe kolory do testów - spróbować nie zaszkodzi :)

    ReplyDelete
  15. Ja też w ciemno wybieralam kolory. Ciagle jestem nieswiadoma roznicy miedzy wykonczeniem matt, intensive, semi-matt a original glo. ja jakos nie widze roznicy, ale moze na oczy mi sie rzucilo ... A o wizaz.pl pierwsze slysze ... czlowiek uczy sie cale zycie.
    N
    Aha, Kath... w dalszym ciagu najbardziej podoba mi sie roz do policzkow (champaigne w intensive) i korektor miętowy. O podkladach ciagle jeszcze nie wiem co myśleć do końca bo różnicy między nimi nie widzę prawie żadnej. Będę się mazać dalej. Może tak jak ty, pol twarzy jednym, pol drugim wysmaruję... Jedno wiem. Muszę kupić porządny pędzel, bo moj jest do bani ;o/

    ReplyDelete
  16. Taaa doszłam do tego samego, że bez pędzla ani rusz. Jak dorzucisz sobie do kolejnych sampli to przyjdzie tak samo szybko bo w kopercie. Podobno paczki trochę wolniej chodzą. Tu masz drugą część wątku wizażowego;
    http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=312903
    Dziewczyny między innymi radzą tam jakie kolory wybrać. Ja do tej pory ie widzę róznicy między żadnymi z podkładów które sobie zostawiłam (bo dwa dałam siostrze). Ale jak mawiają wizażanki - jak nie widać różnicy to podkład idealnie wtopił się w koloryt skóry ;)Ależ Ty masz tempo szalowe! Wprost szałowe :)

    ReplyDelete
  17. heh Kath, ja nic nie mowie, ale ten rozowy szal zaczelam jeszcze w marcu ... a Ty trzasnelas Clapotsis w dwa dni! I kto tu ma szalowe tempo. Zaczynasz juz jak Dagny szaleć ;o)

    Pędzel zamówie na bank. Tak wlaśnie myślalam że dobrze będzie dorzucić do kolejnych próbek (z malą doplatą). Następnym razem wezmę próbki o ton jaśniejsze i ciemniejsze od tych co mam teraz. Zobaczymy, może coś lepiej się "wtopi". Ach, magia darmowych próbek ;o)

    ReplyDelete
  18. Nie w dwa tylko w trzy albo i cztery, poza tym na piątkach to żadna sztuka. A co do pędzla ponoć najbardziej uniwersalny jest Long Handled Kabuki (akurat ten na stanie mają bo parę innych chwikowo wykupili) - mam go i jest Ci on mięciusieńki jak kaciuszka :) Noo magia darmowych próbek do których dorzucisz tu coś tam coś i jakoś nigdy nie wychodzi, że płacisz za samą przesyłkę ;) Macie tam dzisiaj pogodę? No to napawaj się bo u nas leje i grzmi!

    ReplyDelete