Monday, November 2, 2009

Welcome to The Burren


A couple of weeks ago I purchased a single skein of Noro Kureyon sock yarn in LolaRose. Noro yarn and have been good friends for a while now, as you may have noticed. Yes, it's expensive, yes, it feels a bit like a plastic rope, yes, it has at least one knot per skein... but the colours... the colours!.... they make up for everything ;o)

I do not know why exactly I got attracted to this greyish skein sitting there surrounded by other, much more eye catching, colourful ones. Maybe because it was so... plain. Or maybe because it instantly reminded me of The Burren. They grey limestone, green moss and the teal blue sky on a sunny day. I then looked for a simple pattern that would best resemble The Burren landscape, mainly flatland with few shy hills here and there. This is how The Burren Shawl was born. Excuse the poof photo quality, the rain has been pouring all day and the daylight is something we all can only dream of these days. Gotta love November in Ireland ;o/

Post bez polskich znakow - komp w pracy nie zna jezykow obcych;o/

Kilka tygodni temu nabylam w LolaRose pojedynczy motek Noro Kureyon Sock. Jak juz pewnie zauwazyliscie, ta wloczka i ja zaprzyjaznilysmy sie juz jakis czas temu. Owszem, jest dosc droga, owszem, w dotyku przypomina plastikowy sznurek, owszem, w kazdym motku jest przynajmniej jeden wezel.... ale te kolory... te kolory!.... rekompensuja wszystko ;o)


Nie wiem dlaczego sposrod wielu kolorowych motkow wybralam wlasnie ten, szary, nijaki. Moze wlasnie dlatego, ze sie wyroznial. Ze byl taki.... zwyczajny. Moze dlatego, ze od razu skojarzyl mi sie z The Burren. Z szarymi skalami wapiennymi, zielonym mchem i blekitnym niebem w sloneczny dzien. Pozniej oczywiscie zaczelo sie poszukiwanie odpowiedniego wzoru, ktory przypominalby krajobraz The Burren. Znalazlam Feather and Fan comfort shawl (ktory jakis czas temu zrobila Brahdelt). Wybaczcie kiepskie zdjecia. Deszcz leje sie z nieba wiadrami, swiatla dziennego brak. Czuje sie jak kret pograzony w ciemnosciach ;o/ Ech, listopad w Irlandii ;o/
Pattern: Feather and Fan Comfort Shawl
Yarn: Noro Kureyon Sock in s150d, 1 skein
Needles: 4mm circular


Wzor: Feather and Fan Comfort Shawl
Wloczka: Noro Kureyon Sock w kolorze s150d, 1 motek

Druty: 4mm na zylce

BTW, did any of you attend the RDS show? How was it? Have you seen my shawls displayed in LolaRose booth?

6 comments:

  1. Chusta piekna.
    A z ciemnoscia rozumiem. Tez probuje uwiecznic na zdjeciach moj ukonczony kolejny projekt w slicznej czerwieni, ale szwedzka listopadowa ciemnica po prostu na to nie pozwala. Chyba poczekam z tym do sniegu, do slonca a moze nawet do wiosny...
    Piekne szare kolory :)
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  2. Fajne kolory tej włóczki;chusta oczywiście świetna.
    A co do zdjęć- Ty narzekasz na ciemności,a ja od dwóch dni nie mogę zrobic dobrych fotek,bo słońce[na balkonie zazwyczaj walczę] świeci jak szalone.
    I tak źle i tak niedobrze...

    ReplyDelete
  3. Ale nawet w tych szarościach są przebłyski błękitnego nieba. *^v^* Szal wygląda tak spokojnie, kojąco, w sumie nie zawsze musi być milion żywych kolorów. (i ja to powiedziałam?... ^^")

    ReplyDelete
  4. Jesteś mistrzynią jeśli chodzi o chusty, już to kiedyś zresztą pisałam. Ta jest piękna, stonowana:) Mam niby ten sam kolor Noro, ale zdecydowanie mniej w mojej włóczce zieleni!!!

    ReplyDelete
  5. Co za idealne listopadowe kolory! W połączeniu z oszczędnym motywem wygląda to świetnie.

    ReplyDelete
  6. Zapraszam do mnie po wyróżnienie:)

    ReplyDelete