Wednesday, February 9, 2011

W szarosciach

Za oknem szaro, buro i mokro. Nic mnie z domu nie wygna na tą "cudowną" irlandzką wiosnę. Tak, tak, w Irlandii mamy już kalendarzową wiosnę. Tylko chyba gdzieś się zaszyła, bo nawet psa z kulawą nogą bym na dwór nie wygnała w taką pogodę. To niesamowite jak prawa fizyki są tu naginane. Deszcz pada z góry, pod skosem, poziomo a czasem nawet od dołu. Po 15 sekundach w takich warunkach człowiek wygląda jak zmokła kura albo jak jakiś dziwak, który właśnie wykąpał się w ciuchach. Mieszkam tu już tyle lat, ale chyba nigdy nie przyzwyczaję się do takiej ilości deszczu. A jeszcze jak dojdzie do tego porywisty wiatr... Nic mnie z domu nie wygna. 
It's grey, gloomy and wet outside. There's no way I'm leaving the house and brave the Irish Spring. Oh yes, it is Spring in Ireland, allright ;) I'm just not sure where exactly. It's amazing how the law of physics are being stretched here. We have rain falling from above, shooting at an angle and even hitting you from below. Amazing! No one stands a chance.15 seconds in such conditions and you're soaking wet, looking like a wet chicken or some whacky person who just showered with the clothes on. As I said. There's no way I'm leaving the house.
Siedziałam więc niedawno starając sie nie patrzeć na to co dzieje się za oknem, ignorować gwizdy i huczenie wiatru, skrzypienie targanych gałęzi drzew, i stukot kropli deszczu, i kręciłam wełenkę.
As I was sitting warm and dry in front of the roaring fire in my sitting room I had the spinning wheel with me and worked on a yarn desperately trying to ignore the gashing wind, rattling windows and pitter-patter of the rain. 

SPINNING - Humbug Jacob13

SPINNING - Humbug Jacob01
2x165m
Humbug Jacob (World of Wool)
A w przerwach dziergałam skarpetki. Zupełnym zbiegiem okoliczności obie rzeczy w szarościach. Hmmm...
And at the same time I was working on a pair of socks. Coincidently, both project in grey. Hmmm...

Monochromatic socks03

Monochromatic socks04

Monochromatic socks06

Pattern/ Wzór: Embossed Leaves by Mona Schmidt 
Yarn/ Wełna: BlueMoon Fibre Arts - Socks That Rock Lightweight "black onyx"
Needles/ Druty: 3mm
Thanks for all the nice comment regarding my new LOGO design ;) The MOO cards are in post!
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze odnośnie mojego nowego LOGO ;) Wizytówki z MOO juz zamówione!

5 comments:

  1. lovely yarn and lovely socks! keep warm and dry!

    ReplyDelete
  2. przepiękne skarpety, ja też tak chce umieć:)

    ReplyDelete
  3. przyznam szczerze, że stare bardziej mi się podobało, ale to ma w sobie coś "tajemniczego" ;)
    wełenka cudo, widzę ją bardziej brazową niz szarą, ale to pewnie uroki monitora :)
    pozdrawiam!

    ReplyDelete
  4. Świetne skarpetki, a wełenka miodzio :)

    ReplyDelete
  5. Kurczę, uciekłam przed szarością z Warmii na Śląsk, ale nic to nie dało. "Z deszczu pod rynnę", bardzo tu pasuje...

    A wełenka miondzio, ostatnio strasznie podobają mi się wszelkie odcienie szarości ;-) Rozumiem, że to z mojego ulubionego Jakubka? A skarpetki wyglądają ciekawe i ciepło! ;-)

    Co do przędzenia "mojej" strzyży, to jeszcze trochę czasu minie. A grzebienia szukam, szukam w sensie materiałów na niego, żeby zgodnie z poradą zmajstrować taki domowej roboty.

    Oczekuję na kolejne doniesienia z Twojego placu boju, a szczególnie na kręcenie Twojej wełenki :-)

    ReplyDelete