Sunday, May 17, 2009

Noro <3



My latest shawl. Love the Noro kureyon sock yarn for its colours, but not the feel of it (too much nylon). The pattern is well known to everyone: it's the Swallowtail shawl.

Mój najnowszy szal/ chusta. Jestem zauroczona kolorami włóczki Nero, ale nie zachwyciła mnie ona jeśli chodzi o miękkość. Ma za dużą domieszkę nylonu i wydaje się nieco plastikowa. Wzór za to jest genialny i wszystkim dobrze znany: Swallowtail.


Pattern: Swallowtail shawl
Yarn: Noro Kureyon Sock, colour s95d, one skein. Purchased in my LYS.
Needles: 4mm
Dimentions: approximately 150x75cm
Destination: ETSY shop

Wzór: Swallowtail shawl
Włóczka: Noro Kureyon Sock, kolor s95 partia d. Jeden motek zakupiony w lokalnej pasmanterii.
Druty: 4mm
Wymiary końcowe: około 150 na 75 cm
Przeznaczenie: Stragan ETSY

the shawl pin came from Romi
a szpila przyszla od Romi




and here it was blocking:
I jeszcze zbiorowe zdjęcie w czasie blokowania:

9 comments:

  1. Jagienko , chusta jest śliczna , a te kolory wręcz cudowne , tęczowe i takie....mniam.
    Pozdrawiam:)))

    ReplyDelete
  2. hej, hej!

    jakie to śliczne...
    wygląda na bardzo, ale to bardzo skomplikowane...

    ReplyDelete
  3. nie jest bardzo skomplikowane. Glówna część to proste powtórzenia 7 rzędów. Środkowa część nie jest trudna, ale trzeba wyrabiać guzki (5 oczek razem na lewo) co nie każdemu się od razu udaje. A sama krawędź to bulka z maslem.

    ReplyDelete
  4. Ale cudeńko! Coś dla mnie, bo jak tu się zdecydować na jeden kolor, kiedy tyle pięknych do wyboru, a tutaj wcale nie trzeba wybierać. *^v^*

    ReplyDelete
  5. No właśnie, gdyby nie to że Noro macałam kupiłabym je sobie niezwłocznie dla tych obłędnych kolorów. No ale jak dla mnie nie do nałożenia :( Szal pięeeeeeekny!

    ReplyDelete
  6. och..pieje z zachwytu..nie wiem czy kolory czy wzor ..lekkosc i zwiewnosc bardziej mnie zachwyca...wszystko..wszystko piekne a kolory rewelacja..pozdrawiam ania

    ReplyDelete
  7. Te kolory........
    To jest prześliczne!

    ReplyDelete
  8. Kath, ja też nie sądzę żebym kiedykolwiek nosila ten szal. Zlaszcza na golą skórę. Wlóczka ma cudowne kolory, ale ta "plastikowość" mnie denerwuje. No i węzly w motkach. Podobno w każdym trafia się przynajmniej jeden. U mnie byl, ale na szczęscie tylko pojedynczy. Zmienil co prawda kolor z żóltego na róż, w samym środku rzędu, ale chyba nie rzuca się to w oczy.

    ReplyDelete
  9. cudooooooooooo - jak to się robi????? jak możesz to poproszę o dokładny "przepis"

    ReplyDelete